?Polska. Eseje o stuleciu? to publikacja przygotowana w związku z, przypadającą w 2018 roku, setną rocznicą odzyskania przez Polskę niepodległości. Książka stanowi pokłosie wydania luksusowego, ilustrowanego albumu pt. ?Polska 100 lat? i zawiera summę tekst�w, czyli 39 esej�w autorstwa najwybitniejszych przedstawicieli polskich uczelni i ośrodk�w naukowych w kraju, m.in.: Marka Belki, Adama D. Rotfelda, Andrzeja Chwalby, Andrzeja Friszkego, Jana Miodka, Krystyny Skarżyńskiej, Janusza H. Skalskiego, Tadeusza Lubelskiego, Jarosława Włodarczyka, Witolda Orłowskiego, czy Ryszarda Bugaja. Całość poprzedza wstęp historyczno-kulturowy prof. Michała Kleibera. Autorzy podejmują rozważania na temat kształtowania się i rozwoju najważniejszych dziedzin życia narodu polskiego: skomplikowanej i trudnej historii Polski, jej suwerenności i transformacji dziejowej (przemian polityczno-gospodarczych), relacji i tożsamości społecznych, religii, oświaty, zdrowia, literatury i kultury, w tym: muzyki, filmu, sztuk pięknych i architektury. Nie zabraknie także om�wienia rozwoju nauk technicznych czy przyrodniczo-medycznych. � Pracami nad powstaniem ilustrowanego albumu oraz tej publikacji kieruje powołana z inicjatywy społecznej Rada Programowa, w skład kt�rej wchodzą m.in.: profesorowie� Michał Kleiber, Andrzej Mencwel, Henryk Samsonowicz, Jerzy Bralczyk oraz wybitni znawcy polskiej kultury: pisarz Wiesław Myśliwski, dyrektor Teatru Wielkiego (Opery Narodowej) ? Waldemar Dąbrowski, czy polski dyplomata, badacz stosunk�w międzynarodowych profesor Adam D. Rotfeld.
Andrzej Romanowski Boeken






Książka ukazuje różne momenty historii Polski od XI do XXI wieku. Ale wszystko jest tu na opak. Narodowe katastrofy jako następstwa wstawania z kolan. Pierwsze powstanie jako dzieło psychopaty. Niemcy, Żydzi, Rusini jako ofiary Polaków. Komuniści jako ci, co uratowali Polskę. Autor prowokuje, bo szuka sensu polskich dziejów, bo patrzy z różnych punktów widzenia i wszędzie dostrzega drugie dno. Dziś zdaje się mówić jesteśmy wykorzenieni z polskiej tradycji, nie rozumiemy jej. Nasza pamięć gromadzi tylko prochy. Mistrzowie autora, ludzie trzech pokoleń, ukazują wachlarz polskich postaw w minionym stuleciu. Reportaże z podróży po Europie Środkowo-Wschodniej łączą się z próbami pojednania z sąsiadami i z analizą dziedzictwa komunizmu. Tradycje rodzinne mówią o polskiej walce o niepodległość, a żydowska kamienica przywołuje czas wielonarodowej Rzeczypospolitej. Z książek Andrzeja Romanowskiego ta jest najbardziej osobista. Prof. dr hab. Andrzej Romanowski pracuje na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego i w Instytucie Historii PAN. Jest redaktorem naczelnym Polskiego słownika biograficznego oraz kierownikiem Katedry Kultury Literackiej Pogranicza UJ. W wydawnictwie Universitas redaguje serię Biblioteka Literatury Pogranicza. Autor szeregu książek naukowych, eseistycznych i publicystycznych. W ostatnich latach wydał: Antykomunizm, czyli upadek Polski (2019), Wschodnim pograniczem literatury polskiej (2018), Tak, jestem córką Jakuba Bermana (2016, z Lucyną Tychową), Eugeniusz Kwiatkowski (2014), Wielkość i upadek Tygodnika Powszechnego oraz inne szkice (2011).
Czy literatura ruska, tworzona niegdyś także w języku polskim, może być uznana za część literatury polskiej? Czy Rusini wykształceni w szkołach Rzeczypospolitej dokonywali polonizacji XVII-wiecznej Moskwy? Czy w dziele rozprzestrzenienia polskiej cywilizacji miał udział również język cerkiewnosłowiański? Czy siła atrakcyjna kultury staropolskiej była też dziełem Rusi? Splot polsko-ruski, a z biegiem czasu także polsko-litewski, zadecydował o obliczu polskiej literatury. Na ogół nie pamiętamy, że pierwsze na świecie druki cyrylickie pojawiły się w XV-wiecznym Krakowie, a w gronie pisarzy języka polskiego znalazło się dwóch świętych prawosławnych…
Sowiecki komunizm zniszczył Drugą Rzeczpospolitą. Zniszczenie Trzeciej Rzeczypospolitej było twierdzi Andrzej Romanowski rezultatem antykomunizmu. To państwo, najlepsze w polskich dziejach, straciliśmy na własne życzenie solidarnościowy antykomunizm i upolityczniony katolicyzm stały się ważniejsze od Polski. Polityka historyczna, Instytut Pamięci Narodowej, instrumentalizacja prawa, upolityczniony Kościół, lustracja i dekomunizacja, pogarda i kłamstwo cały ten kompleks zjawisk coraz silniej dzielił Polaków na wrogie plemiona, dokonywał destrukcji odzyskanego państwa, niszczył dobro wspólne. Kolejna to książka Romanowskiego, w której przeprowadza on rozrachunek z własnym środowiskiem i własnymi złudzeniami. Nikt i nic nie jest tu oszczędzone. A poszczególne rozdziały, nieraz pochodzące sprzed wielu lat, wydają się dziś prorocze.
Nigdy (poza zaborcami, a i to nie zawsze) nie mieliśmy władzy tak bezwzględnie antynarodowej. Co za hańba. Polskie rządy mogły zboczyć z traktu racji stanu (jak w roku 1938, gdy zajęły Zaolzie), mogły też realizować politykę nie własną, lecz hegemona (jak w roku 1967, gdy zerwały stosunki z Izraelem), nigdy jednak nie działały aż tak na przekór polskiemu interesowi takiemu, jaki został sformułowany na danym etapie historii. Tymczasem, skoro Polska istnieje w Europie, to przy polityce antyeuropejskiej może Polski (bo przecież nie Europy) nie być. Jak nie Polski jako narodu, to Polski jako państwa. Jak nie Polski jako państwa, to Polski jako państwa niepodległego.
Książka ukazuje różne momenty historii Polski – od XI do XXI wieku. Ale wszystko jest tu na opak. Narodowe katastrofy jako następstwa „wstawania z kolan”. Pierwsze powstanie jako dzieło psychopaty. Niemcy, Żydzi, Rusini jako ofiary Polaków. Komuniści jako ci, co uratowali Polskę. Autor prowokuje, bo szuka sensu polskich dziejów, bo patrzy z różnych punktów widzenia i wszędzie dostrzega drugie dno. Dziś – zdaje się mówić – jesteśmy wykorzenieni z polskiej tradycji, nie rozumiemy jej. Nasza pamięć gromadzi tylko prochy. Mistrzowie autora, ludzie trzech pokoleń, ukazują wachlarz polskich postaw w minionym stuleciu. Reportaże z podróży po Europie Środkowo-Wschodniej łączą się z próbami pojednania z sąsiadami i z analizą dziedzictwa komunizmu. Tradycje rodzinne mówią o polskiej walce o niepodległość, a „żydowska kamienica” przywołuje czas wielonarodowej Rzeczypospolitej. Z książek Andrzeja Romanowskiego ta jest najbardziej osobista. Prof. dr hab. Andrzej Romanowski pracuje na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego i w Instytucie Historii PAN. Jest redaktorem naczelnym Polskiego słownika biograficznego oraz kierownikiem Katedry Kultury Literackiej Pogranicza UJ. W wydawnictwie Universitas redaguje serię Biblioteka Literatury Pogranicza. Autor szeregu książek naukowych, eseistycznych i publicystycznych. W ostatnich latach wydał: Antykomunizm, czyli upadek Polski (2019), Wschodnim pograniczem literatury polskiej (2018), Tak, jestem córką Jakuba Bermana (2016, z Lucyną Tychową), Eugeniusz Kwiatkowski (2014), Wielkość i upadek „Tygodnika Powszechnego” oraz inne szkice (2011).
Die Fundmünzen der römischen Zeit in Polen
- 211bladzijden
- 8 uur lezen