Seit den 1960er Jahren lasst sich eine Hinwendung zu Robert Walsers Prosa in Polen feststellen. Dennoch steckt seine Rezeption im polnischen Sprachraum nach wie vor in den Anfangen, weisen die dortigen Beitrage doch grundsatzliche Mangel auf: Es fehlt an interpretatorischen Zeugnissen konkreter Leseerfahrungen, an sowohl vergleichenden als auch poetologischen Studien, in denen die gesamte Eigenart der Ausdrucksweise Walsers zum Vorschein kame, und ein Vergleich mit asthetisch verwandten Werken. Diesem Desiderat widmen sich die Beitrage des Bandes, die im Umfeld der polnischen Universitaten Posen und Oppeln entstanden sind, die in Ihr Summe das Ergebnis jahrelangen Nachdenkens uber den Schweizer Schriftsteller darstellen. Der Seminarort wurde nicht zufallig gewahlt. Die Oppelner Alma Mater liegt namlich unweit des Schlosses Dambrau/Dabrowa Niemodlinska, in dem der junge Robert Walser, der das grossstadtische Leben Berlins gerade uberraschenderweise hinter sich gelassen hatte, ein paar Monate als Diener verbrachte; statt der Metropole wahlte er damals die vergessene schlesische Provinz.
Adrian Gleń Boeken



Myślę o złożonych dłoniach poety, o których pisze Adrian Gleń w wierszu otwierającym tę książkę. Kojarzą mi się z modlitwą, nie w sensie religijnym jednak, tylko w takim, jaki miała na myśli Simone Weil, kiedy pisała, że modlitwą jest uwaga bez żadnej domieszki. To modlitwa do samej chwili świata niech jej adresatem będzie chłopczyk, który właśnie wyskoczył na pasy, niebieska okiennica albo przelatująca mewa. Wszystko w dłoniach poety. Marcin Orliński
Światło wiersza stanowi pierwszą próbę monograficznego ujęcia twórczości Wojciecha Kassa, poety i eseisty mieszkającego i pracującego na co dzień w niezwykłym miejscu Leśniczówce Pranie, gdzie mieści się Muzeum Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego; dorobkiem autora Zaczarowanej dorożki z wielką pieczołowitością i oddaniem opiekuje się właśnie bohater niniejszej książki. Rzecz nie jest jednak klasycznym ujęciem całokształtu dorobku Kassa, jednego z najciekawszych współczesnych polskich poetów metafizycznych. Owszem, w Świetle wiersza czytelnik odnajdzie zarówno rozbudowany szkic do przyszłej biografii autora Metafu, obszerny rozdział poświęcony naczelnej kategorii (światłu) organizującej dzieło poety, zebrana została również możliwie szeroka biobibliografia, rozmowy, do których Kass przykłada dużą wagę, liczne artykuły natury syntetycznej, jak i teksty będące analizami oraz interpretacjami poszczególnych wierszy i tomów autora Gwiazdy Głóg. To wszystko jednak uzupełnione zostaje rozdziałem składającym się z różnorodnych form, w ramach których autor niniejszej książki stara się zbliżyć do tajemnicy zarówno poetyckiego idiomu Kassa (wyrażonego w wierszach Pieczęć ignorancji, A., Wielu było takich), jak i natury poematów i zapisków diarystyczno-eseistycznych autora Ręki piszącej. Ramę metodologiczną Światła wiersza stanowi model lekturowy inspirowany pomysłami krytyków tematycznych (z tzw. Szkoły Genewskiej); w wielu miejscach autor monografii eksperymentuje z formą interpretacji, opierając je na wywiedzionych z wierszy Kassa frazach i metaforach, próbując podobnie jak Jean-Pierre Richard w Poezji i głębi zarysować kontury poetyckiego interioru tego dzieła, rozpoznać kluczowe w nim miejsca i motywy. Monografia przynosi także autorski (a uzgodniony z samym twórcą) wybór zarówno wierszy, począwszy od debiutanckiego tomu Do światła, a skończywszy na ostatnim oryginalnym tomie zatytułowanym Metaf, jak i poszczególnych fragmentów Ręki piszącej (2021) cyklu diarystycznego wywiedzionego z Notesu, którego kolejne odsłony Wojciech Kass publikował przede wszystkim na łamach Toposu, pisma, z którym związany jest nieprzerwanie od blisko ćwierćwiecza.