Meer dan een miljoen boeken binnen handbereik!
Bookbot

Konrad Sierzputowski

    Słuchając hologramu. Cielesność wirtualnych...
    Księga M
    • Światem nie wstrząsnęła wojna. Nie było inwazji z kosmosu. Wody nie wystąpiły z brzegów, a rzeki nie spłynęły krwią. Hemu Joshi po prostu stracił cień. A z nim wspomnienia. Indie. Brazylia. Boston. Apokalipsa zaczyna się subtelnie: wraz z utratą cienia łatwiej się zapomina. Nie tylko o kluczach na kuchennym blacie, ale też o tym, że ogień parzy, a człowiek żeby przeżyć, musi jeść. Ory i Maxine świętują ślub przyjaciół, gdy klęska Zapomnienia uderza w Boston. W opuszczonym hotelu gdzieś w Wirginii znajdują azyl do czasu, aż i Max traci cień. Wiedząc, że z każdym utraconym wspomnieniem stanowi coraz większe zagrożenie dla Ory'ego, Max znika. Zrozpaczony, podąża tropem żony. Po drodze musi zmierzyć się z niebezpiecznym światem, w którym prawo przestało obowiązywać. Ci którzy utracili cień zmierzają w jednym kierunku: na Południe, gdzie mają nadzieję znaleźć ratunek. Czy Oriemu uda się ją odnaleźć Max zanim jej pamięć zniknie całkowicie?

      Księga M
    • Książka jest efektem fascynacji ruchem i cielesnością - dwoma podstawowymi cechami sztuki animacji i muzyki. Niniejsza praca jest także wyrazem chęci wypełnienia i usystematyzowania pewnych luk w historii i teorii muzyki popularnej, stanowi próbę odpowiedzi na pytanie o miejsce ciała artysty w doświadczeniu muzycznym. Zespoły wirtualne to zjawisko trudne do jednoznacznego określenia i przez to trudne do uchwycenia. To grupy i artyści, którzy nie istnieją jednoznacznie w rzeczywistości. Są bytami zmediatyzowanymi, których twórczość nierozerwalnie związana jest z medium ich prezentacji. To zarówno fikcyjne zespoły opisane w literaturze, grupy muzyczne występujące na potrzeby filmów i seriali, jak i bohaterowie gier muzycznych, ale także grupy animowane i to na nie zwróciłem swoją uwagę. W polu mojego zainteresowania znalazły się więc zespoły, w których wszyscy artyści są reprezentowani przez formy graficzne i animowani różnymi technikami artystycznymi. Jeżeli koncerty grup muzycznych mogą powiedzieć nam coś więcej o nas samych jako o odbiorcach i uczestnikach kultury współczesnej, to wydaje mi się, że właśnie dzięki występom zespołów animowanych jesteśmy w stanie na nowo i na nowych zasadach doznawać cielesności i jednocześnie zatracić ją w muzyce, która może jawić się jako somatoestetyczny fenomen. - ze wstępu

      Słuchając hologramu. Cielesność wirtualnych...