Meer dan een miljoen boeken binnen handbereik!
Bookbot

Jerzy Łukaszewski

    Iść, jak prowadzi busola
    O Polsce i Europie bez niedomówień
    Unia i Polska w świecie wstrząsów i przemian
    Pomorza historia mniej znana
    • Pomorza historia mniej znana

      • 233bladzijden
      • 9 uur lezen

      Codziennie przechodzimy obok zwyczajnych budynków, ulic, miejsc. Nie przywiązujemy do nich wagi, nie widzimy w nich niczego specjalnego, a tymczasem niejedne z nich kryją niesamowite historie. Niezwykłe tajemnice takich zwykłych wydawałoby się miejsc na Pomorzu odkrywa przed nami Jerzy Łukaszewski. Jak sam mówi: „Nie ma rzeczy i spraw nieciekawych. Wszystko zależy od tego, jak podejdziemy do tematu i ile czasu, wysiłku i umiejętności mu poświęcimy”. Czy można podgrzać wodę w morzu? Kim były stolemy? Jak zwalczano czarownice? Gdzie po raz pierwszy w dziejach polskich pito kawę i herbatę? Jak produkowano słynnego goldwassera? Jakie zagadki kryją Bory Tucholskie? Skąd wywodzą się kaszubskie nuty? Jak spędzano wieczory, gdy nie było jeszcze ani radia, ani telewizji? Jaki udział mieli Pomorzanie w powstaniu styczniowym? Jaki związek ma Pomorze z Alzacją i Szwajcarią? Na te i wiele innych pytań znajdziemy odpowiedź w Pomorzu. Historii mniej znanej. Jerzy Łukaszewski zebrał wiele ciekawostek o regionie, przytacza legendy, baśnie, teksty piosenek, historie prawdziwe i te wymyślone przez samych Pomorzan, dawne akta sądowe i artykuły prasowe, a wszystko to ilustruje licznymi zdjęciami, pocztówkami, rysunkami, mapami.

      Pomorza historia mniej znana
    • Narody Europy rosły na tej samej glebie i czerpały z tych samch źródeł. ich konflikty plemienne, dynastyczne, religijne , państwowe czy ideologiczne były w gruncie rzeczy wojnami domowymi. Ich zjednoczenie było warunkiem zaprzestania jałowych i samobójczych konfrontacji; utrwalenia „wiecznego pokoju”, o którym marzył Immanuel Kant; wzniesienia wspólnych instytucji służących wspólnym celom; stworzenia właściwej podstawy do zachowania i umocnienia tożsamości, która w rozproszeniu byłaby zagrożona przez wasalizację. Bo narody Europy, nawet najliczniejsze i ujęte w sprawną organizację państwową, są wielkościami nieznacznymi w porównaniu z USA, Rosją, Chinami i rosnącymi potęgami Środkowego Wschodu oraz Azji Południowej. Fragment ze wstępu

      Unia i Polska w świecie wstrząsów i przemian
    • O Polsce i Europie bez niedomówień

      • 232bladzijden
      • 9 uur lezen

      Dyskusja o naturze i znaczeniu integracji europejskiej często pełza u nas na niskim poziomie. Epokowe dzieło zjednoczenia narodów Europy przedstawiane jest w formie karykaturalnej, banalizowane, redukowane do kalkulacji buchalteryjnych albo ukazywane jako zagrożenie dla Polski. [...] Czas odrzucić oceny, hipotezy i koncepcje oderwane od dzisiejszej rzeczywistości, podobnie jak mity i fobie, które zrodziła trauma wojny, dyktatury komunistycznej i dominacji sowieckiej. Czas również odstąpić od takich form „obrony interesu narodowego', które przynoszą nieskończenie więcej szkody niż pożytku. Polska obecność w Unii nie może się ograniczać do postawy roszczeniowej, a równocześnie podejrzliwej i niechętnej. Taka postawa to gwarancja niepowodzenia i marginalizacji. Rzeczpospolita powinna wziąć na siebie pełną współodpowiedzialność za losy Unii: wspólnoty narodów, do której politycznie należy od niedawna, ale duchowo i kulturowo od przeszło dziesięciu stuleci - od czasów, kiedy z woli pierwszych Piastów weszła w orbitę chrześcijaństwa rzymskiego. Powinna być rzecznikiem i aktorem jej pogłębienia i umocnienia. Trzeba, aby Unia znaczyła „my', a nie „oni'.

      O Polsce i Europie bez niedomówień
    • Wspomnienia Jerzego Łukaszewskiego, wybitnego prawnika i dyplomaty, wieloletniego rektora Kolegium Europy w Brugii i ambasadora RP we Francji w latach 1991?1996. Zapis niezwykłej drogi życiowej prowadzącej z Kres�w przez Sosnowiec, Poznań, Lublin, Cambridge (Massachusetts) i Genewę do Brugii i Paryża.O najważniejszych wydarzeniach zadecydował rok 1959. Jerzy Łukaszewski po zakończeniu studi�w w USA został zatrudniony w biurze Międzynarodowej Organizacji Pracy w Genewie. Rząd PRL zaprotestował przeciw tej nominacji i zażądał usunięcia go z Organizacji. Łukaszewski postanowił więc pozostać na emigracji i podjął pracę w Kolegium Europy w Brugii, kt�remu jako profesor nauk politycznych i rektor poświęcił trzydzieści lat życia. Opowieść o latach kształcenia kadr urzędnik�w, polityk�w i dyplomat�w europejskich, latach zmagań o przetrwanie i rozw�j uczelni, pokazują siłę, energię i niezłomność w realizacji cel�w.Wspomnienia tych lat, z perspektywy Polaka mieszkającego na zachodzie Europy, wiernego całe życie tradycjom rodzinnym i patriotycznym, stanowią bezcenne świadectwo osobiste i historyczne.?Kiedy przebiegam myślą minione lata, to wydaje mi się, że miałem szczęście. Przeżyłem wojnę i doczekałem się końca komuny. Byłem świadkiem tego cudu, jakim było zjednoczenie narod�w Europy. Jak każde dzieło ludzkie integracja przeżywa kryzysy i porażki. Gorąco pragnę, aby mogła trwać i postępować. Dla dobra narod�w, rodzin i jednostek?.

      Iść, jak prowadzi busola