A Marxist Philosophy Of Language
- 240bladzijden
- 9 uur lezen
The construction of a Marxist theory of language as a social, material and political phenomenon .
Jean-Jacques Lecercle, Professor Engelse taal en literatuur aan de Universiteit van Parijs Nanterre, is een belangrijke stem in de taalfilosofie en literatuurtheorie. Zijn werk duikt in de ingewikkelde relatie tussen taal en onze perceptie van de werkelijkheid. Lecercle onderzoekt hoe de inherente kracht van taal zowel een scheppende als een destructieve kracht kan zijn.




The construction of a Marxist theory of language as a social, material and political phenomenon .
Focusing on the often-overlooked incoherence of language, the book delves into the failures of meaning in everyday communication. It challenges the conventional views held by linguists and philosophers, asserting that this shadowy aspect of language plays a crucial role in how we express ourselves and understand each other. By examining these nuances, it reveals the complexities and significance of language beyond its structured forms.
Focusing on the concept of the 'remainder' in language theory, this book explores how language constructs meaning by distinguishing between relevant and irrelevant phenomena. It highlights the untidy, creative aspects of language use that encompass poetry and metaphor, which traditional theories often overlook. The author argues that any comprehensive account of language must acknowledge this remainder, examining the constraints imposed on speakers by social and psychological factors in their linguistic expression.
Jak zrozumieć rewolucję francuską, gdy się jest Angielką, córką Williama Godwina, filozofa anarchisty, i Mary WollstonecraO, jednej z pierwszych feministek? Swój zachwyt pomieszany z odrazą wyraża się wtedy, tworząc potwora, który jest naraz arcydobry i straszliwie zły, ma coś z sankiuloty i coś z Napoleona. Tym potworem jest stwór z Frankensteina, ułożonego przez Mary Shelley w roku 1816. Jej powieść to lektura obowiązkowa dla ciekawych tego, jak rodzi się mit, jaką pełni funkcję, jak trwa. Zaproponowana tu odpowiedź mówi, że mit jest wyobrażonym rozwiązaniem rzeczywistej sprzeczności. Sprzeczności historycznej – naraz poparcia i odrzucenia rewolucji; sprzeczności dyskursywnej – opowieść podejmuje naraz dyskurs filozofii oświeceniowej i religijny dyskurs diabła; sprzeczności podmiotowej – zadaniem Frankensteina jest także odpowiedź na dziecinne pytanie: jak się robi dzieci? Jean-Jacques Lecercle (1946) – profesor emeritus Uniwersytetu Paris Nanterre, na którym wykładał literaturę angielską, interesując się szczególnie literaturą wiktoriańską. W swoich pracach występuje również jako filozof języka. Fragmenty... Proponuję w tym miejscu nową definicję mitu. Mit jest nie tylko wyobrażonym rozwiązaniem nierozwiązywalnej sprzeczności rzeczywistej; jest on także urodzinnieniem (seksualizacją) okoliczności historycznych, tak jak z drugiej strony jest uhistorycznieniem okoliczności rodzinnych (seksualnych). Zresztą właśnie dlatego, że mit ustanawia tego rodzaju łączność między tym, co osobiste i tym, co historyczne, ma on zdolność trwania i odradzania się w nowych koniunkturach; czas struktur rodzinnych – których przypisywanie ahistorycznej naturze ludzkiej odrzucam – biegnie wolniej niż czas wydarzeń politycznych, kulturalnych bądź ekonomicznych, które określają daną koniunkturę.