Jeśli przyjąć, że tytuł jest kluczem otwierającym różne pokłady znaczeń, to paradoksalna formuła programowa: opisać skórę oceanu kojarzy metaliteraturę z życiem, ciałem i pamięcią. Spotykają się tutaj: żywioł poezji i materii, interpretatora prowadzą wodne przestrzenie (konkretne akweny), ale też wody symboliczne i znaczenia zanurzone w kontekstach sakralnych, biblijnych, teologicznych. W ślad za wierszami płyniemy przez różne wody. [] Nie sposób wskazać wszystkich zalet tej książki. Każdy rozdział przynosi nowe niespodzianki []. To praca naprawdę godna uwagi, świadcząca o dogłębnej znajomości przedmiotu i właściwie dobranym instrumentarium. Żeby tak czytać Zagajewskiego, trzeba mieć ucho do poezji, pokorę badacza, który waży racje, a przede wszystkim wiedzę o przedmiocie badań (w przypadku poezji trudno ustalić jej zakres, bo przedmiot jest rozciągliwy) i wrażliwość na estetykę Zagajewskiego. [] Woda to żywioł, który wciąga, zapowiada dynamikę i podróż (pytanie o cel) w stronę sacrum. Badaczka umie dostrzec i ocenić równowagę, ruch w stronę (do przodu) spotyka się tutaj z ruchem kolistym. Życie tej poezji jak życie jako takie wyszło z wody i do wody zmierza. [] Adresatem tego dzieła będą nie tylko wielbiciele poezji Zagajewskiego [], ale wszyscy głodni okruchów metafizyczności.
Bodzioch-Bryła Bogusława Boeken



Ciekawe i zupełnie nowatorskie podejście do tematyki nieobecnej w polonistyce szkolnej. Książka autorstwa Bogusławy Bodzioch-Bryły jest - śmiem twierdzić - jedną z ważniejszych publikacji dla polonistów początku XXI wieku. Stwarza realną szansę na zaistnienie problematyki nowych nowych mediów w szkole, na lekcjach polskiego - tych regularnych, które wynikają np. z tzw. rozszerzeń w szkołach licealnych, ale być może i tych zajęć, które pojawią się w związku z procesem przygotowywania młodzieży do konkursów polonistycznych. Problematyka mediów jest źle obecna w polskiej szkole, by nie powiedzieć jednoznacznie - nieobecna, mimo iż podstawa programowa wyraźnie nakazuje nauczycielowi języka polskiego zajmowanie się nią na wszystkich etapach edukacji, od etapu I do IV. Marginalnie pojawia się w podręcznikach. Polonista pozostaje samotny i pewnie bezradny wobec ogromu nieznanych, nieogarnionych, szybko pojawiających się faktów, dokonań, wynalazków cywilizacyjnych. Problematyka mediów, pojawiająca się tylko czasami na lekcjach szkolnych to efekt polskiej tradycji dydaktycznej, która nie postawiła jej tak wysoko jak szkoły anglosaskie, wyodrębniające nawet osobny szkolny przedmiot - medioznawstwo. Dlatego książka Bogusławy Bodzioch-Bryły jest ważna i potrzebna. Omawia wiele ciekawych aspektów dotyczących rozwoju mediów, buduje aparat pojęciowy, wyposaża odbiorcę (ucznia i nauczyciela) w niezbędne artykuły (opracowania), proponuje też ciekawe, zupełnie nowatorskie podejście do tematyki nieobecnej w polonistyce szkolnej. Dobrze, że jest, a trzeba takich materiałów więcej - jak najwięcej. dr Gabriela Olszowska, polonista, nauczyciel praktyk, dydaktyk, recenzent MEN ds. podręczników szkolnych (fragment recenzji wydawniczej) Książka Bogusławy Bodzioch-Bryły , autorki, która sama jest praktykującym nauczycielem i jednocześnie jako badacz zajmuje się korespondencją literatury i nowych mediów, tchnie nadzieją - jest bowiem przykładem działania oddolnego, wynikającego z pedagogicznego doświadczenia popartego osobistymi zainteresowaniami, lekturą, co wydaje się być dziś - wobec nieustannie centralizowanego systemu edukacyjnego - jedną z najcenniejszych wartości w nauczaniu polonistycznym i kulturowym. Autorka dotyka tak istotnych kwestii, jak zmiana doświadczenia antropologicznego z tekstowego na audiowizualny, a następnie wirtualny, co wpływa na sposób recepcji przekazów kulturowych; tłumaczy najważniejsze zjawiska wpływające na kształt współczesnych przekazów i konsekwencje kreacyjne i recepcyjne tychże właśnie mechanizmów . Zaprezentowane scenariusze podejmują zagadnienia niezwykle ważkie z perspektywy nałożonych na programy kształcenia humanistycznego wymagań związanych z włączeniem w ich przebieg edukacji medialnej oraz wprowadzaniem technologii informacyjnych. Książka Bogusławy Bodzioch-Bryły, która jest obecnie jedyną taką propozycją na rynku wydawniczym, wypełnia lukę w przestrzeni edukacyjnej, proponując nauczycielom pomoc we włączeniu tematyki nowych mediów do programów kształcenia polonistycznego, kulturowego czy nawet wychowawczego. dr hab. Adam Regiewicz, prof. Akademii Jana Długosza w Częstochowie (fragment recenzji wydawniczej)
'Książka ta przezwycięża sztuczną izolację literaturoznawstwa wobec innych dziedzin refleksji nad różnymi domenami tej samej kultury i przekonująco dowodzi, że w samej poezji istnieją podstawy, by odwoływać się do tych dziedzin. W tak szerokim zakresie dorobek medioznawstwa i najnowszej refleksji kulturoznawczej nie był wykorzystywany do analiz polskiej literatury. Pozwoliło to autorce ujawnić, jak ważnym i bogatym tematem poezji ostatnich lat jest sprawa komunikacji i techniki. W świetle ustaleń, które zawdzięczamy tej pracy, obalić można mit o odwróceniu się poezji od rzeczywistości i jej wyobcowaniu, natomiast bardzo bogatą egzemplifikację otrzymuje teza przeciwna: o bliskim związku między przekształceniami sposobów komunikowania się w nowej kulturze a współczesną poezją, która bardzo szybko i z ogromną wrażliwością reaguje na nową sytuację podmiotu i zagrożenia wiążące się z nowym pejzażem mediów, zapośredniczeniem obrazu świata i rozbiciem tradycyjnych punktów odniesienia'. Z recenzji prof. dr hab. Anny Nasiłowskiej