Najnowszy tom wierszy cenionego poety Józefa Barana W wieku odlotowym to najnowszy tom wierszy Józefa Barana, poety lubianego przez czytelników i cenionego przez krytyków. Józef Baran jest laureatem m.in. Nagrody Fundacji Kościelskich w Genewie i wyróżnienia PEN WEST w Los Angeles. O poezji Barana Ryszard Kapuściński powiedział tak: „Tyle przeżyć dzięki tej poezji, tyle spokoju i łagodności...”. Na tom W wieku odlotowym składają się wiersze z lat 2015 -2020. Czytelnik znajdzie tu wiersze związane z przyrodą, borzęcińskie, ale także wiersze szpitalne, o cierpieniu. Są też wiersze filozoficzne o starości, śmierci. I są wiersze o miłości. Wiersze o bezsensie i wiersze o sensie życia. Jak i w poprzednich zbiorach prostota sąsiaduje w nich z wyrafinowaniem i mistrzowską celnością słowa.
Jozef Baran Boeken



Słoneczna ruleta to obszerny wybór wierszy Józefa Barana z lat 1969 2020. Jak zapowiada podtytuł, są to wiersze starannie przebrane, ale ponieważ autor tego tomu wydał już ponad 30 książek, tom choć obszerny pomieścił wiersze najlepsze. Znajdziemy tutaj samą esencję tej słonecznej, oddanej życiu, ale i gorzkiej poezji. Wiele skomplikowanych, ale pociągających smaków istnienia. Za odkrywcę poezji Józefa Barana uważa się Artura Sandauera, choć wcześniej całe kolumny wierszy poety publikował Tygodnik Powszechny. Józef Baran pracował jako nauczyciel, redaktor w tygodniku Wieści, reportażysta w Dzienniku Polskim. Jego wiersze przełożono na ponad 20 języków, osobne tomy ukazały się w języku niemieckim, angielskim, hiszpańskim i rosyjskim. Za twórczość poetycką otrzymał m.in. Nagrodę Fundacji Kościelskich w Genewie, wyróżnienienia PEN West czy Nagrodę Stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa. W 1989 wiersze poety weszły do podręczników szkolnych. Józef Baran mówi o sobie: Wiersze adresuję do wybrednych znawców sztuki poetyckiej, ale i do tzw. zwykłego odbiorcy. Nie pochwalam tych, którzy zamykają się w wieży hermetycznej poezji uniwersyteckiej. Uważam to za początek końca żywej poezji.. Lektura tych wierszy przywraca wiarę w prawo poezji do mówienia pozornie prostymi słowami o sprawach trudnych egzystencjalnie, o słonecznym, ale rzucającym także raniący cień ludzkim życiu.